Pszczelarstwo

Romaka

Witam,
Jestem pszczelarzem od 52 lat. 10 lat temu udało mi się wyhodować szczep pszczół odporny na varroa destructor.
Obecnie mam 21 pni, najkrócej bez leków przeciwko varroa pozostaje 1 rój - 2 lata. Najdłużej pozostaje też 1 rój - 10 lat. Pozostałe roje nie otrzymywały leków przeciwko varroa d. od 3 do 7 lat. Wszystkie roje w pasiece mają matki z pierwszego pnia, który wykazał odporność na varroa. Pasieka znajduje się w lesie w izolacji od innych pasiek, dzięki czemu matki są zapładniane trutniami z mojej pasieki, też odpornymi na varroa d.

Uczciwych pszczelarzy i naukowców mających zamiar pisać pracę doktorską zapraszam do współpracy. Mogę udostępnić materiały prowadzenia pasieki z ostatnich 12 lat.

Na pytania odpowiem tu na forum, oraz pod adresem: romaka.bees[MAŁPA]gmail[KROPKA]com

mily_marian

Romaka z tymi naukowcamy to chyba bendzie trudno. Mam brata na mazurach i w jego domu murowanym w szparze muru żyjie rodzina pszczela już chyba z 20 lat bez podkarmiania i leczenia a daje sobie rade. Apelowałem z róznych forum przeszczelarskich i zadnego odzewu. Koncerny mają zyski i olewają pszczelarzy kturzy mają pomysły na zwalczanie varozy d. Pozdrawiam miły_marian

Tomekmiodek · Wysłany: Śro 22:55, 24 Mar 2010 Temat postu:

Na bazie jakiej pszczoły kolega tego dokonał?