 Wysłany: Pią 10:57, 06 Kwi 2012 Temat postu: Wyrob wezy na mala sklae |
|||
A jaki maja wybor? Odbuduja. Kiedy jeszcze nie bylo wezy, "pomagano" sobie i pszczolom w inny sposob: - wilgotna deske zanurzano w roztopionym wosku, wyjmowano i zdejmowano z niej zastygly plaaster wosku, docinano do formatu ramki, wklejano i tez bylo wzglednie dobrze. Wzglednie, bo pszczoly budowaly na tym plastrze komorki wg swego uznania, czyli bez narzuconego im programu budowy. Dzisiaj mamy nawet weze z rozna wielkoscia denka. Mozna sie zatem bawic i eksperymentowac, to przynosi wiele radosci i satysfakcji, ale w pasiece towarowej juz nieco inaczej sie mysli, bo zakres koniecznych prac jest inny i wymusza na pszczelarzu inne podejscie do pracy. To tylko tyle na ten temat. |
|||
| Wysłany: Czw 18:31, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|||
|
|||
| Wysłany: Czw 18:30, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
| Panie Jerzy
obecnie posiadam 11 uli wielkopolskich miałem 5,5 kg wosku i z tego wosku zrobiłem węze nie jest tak elastyczna ja kupiona ale zobaczymy jak pszczoły ją przyjmą |
|
| Wysłany: Czw 0:53, 22 Mar 2012 Temat postu: |
|||
Nie bede tak "ostro" ocenial Twojego pomyslu, ale chcialbym zapytac: czy juz zrobiles taka weze na swoj wlasny uzytek i czy ja wkleiles do swoich ramek, ile masz uli???[/i] |
|||
| Wysłany: Sob 11:55, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
| znalazłem na necie w jaki sposób pa woś robi węze i stwierdzam ze to poroniony pomysł
moja prasa działa na zasadzie książki a zrobiłem ją w ten sposób najpierw przygotowałem dwie sklejki wymiary węzy wielkopolskiej na jedną stron plastra wylałem silikon typu gumo-sil jak wysechł to ten sam silikon wylałem i rozprowadziłem na sklejce 18 mm i wcześniej przygotowany plaster przykleiłem do sklejki , pozostawiłem na 24 h. Po 24 h na drugą stronę plastra wylałem silikon i rozprowadziłem równo i dokładnie żeby nie pozostały pęcherzyki powietrza po około 2 h rozprowadzam równo silikon na drugiej sklejce dociskam do plastra pokrytego wcześniej silikonem i jednoczesnie przykręcam zawiasy puki silikon jeszcze nie wysechł Po 24 h formę wkładam do piekarnika ustawiam na 80 do 100 stopni i obserwuje jak zacznie kapać wosk to można podiąć próbę rozłączenia obu części |
|
| Wysłany: Sob 10:21, 10 Mar 2012 Temat postu: |
|
| zrobiłem forme silikonową i węza wychodzi w miare dobra i dwustronna i się zastanawiam w jaki sposób wychodzi jednostronna | |
| Wysłany: Nie 18:32, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
| Mam taką sylikunową formę i fatalna wychodzi węza tylko jednostrona. Heniek poszukaj na innych forum. Tam jest opis formy zrobionej z cementu beyonowej i podobno wychodziz niej bardzo dobra wenza obustrona. Ppzdrawiam miły_marian | |
| Wysłany: Wto 20:57, 18 Gru 2007 Temat postu: węza |
|
| Ale czy warto robić taką węze, skoro połowe plastra zajmują komórki trutowe? | |
| Wysłany: Wto 16:58, 06 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Niestarałeś cię poszukać już gotowych form. Mam taką formę jeszcze mój pradziadek na niej wyrabiał węzę.
wychodzi nawet przyzwoita. Ma tylko jedną wadę w pomieszczeniu musi być naprawdę ciepło przy wyrobie węzy inaczej wychodzi trochę gruba. |
|
| Wysłany: Sob 21:41, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
| Jeżeli nie masz w pobliżu firmy która produkuje węzę to metoda proponowana przez p. Wosia zdaje egzamin tylko do zrobienia formy trzeba urzyć silikonu wytrzymałego na wysoką temperaturę nawet 300 st.C. Forma z innego silikonu kurczy się nawet o 1 centymetr. | |
| Wysłany: Pon 12:35, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Węza produkowana metodą p.Wosia jest jednostronna.Ale na drugiej stronie, mniej ostrej też pszczoły chętnie odbudowują, tylko często więcej jest na niej komórek trutowych. Wiem to - bo sam tą metodą zrobiłem troche węzy.
Opis tej metody - w formie broszurki ze zdjęciami - rozprowadza p. J. Jaroń adres: avico@avico.com.pl Jeżeli ktoś wydał taką broszure, to pewnie na niej zarabia i ja nie wiem czy na forum moge to opisywać. ?? Pewnie nie. Nie chce wchodzić w konflikt z poysłodawcami tej metody. [/url] |
|
| Wysłany: Nie 22:09, 16 Lip 2006 Temat postu: Wyrób węzy na małą skalę |
|
| Witam serdecznie wszystkich. Mam malutką pasiekę składającą się z trzech uli. Prowadzę ją od trzech lat, jednak dopiero w tym roku spotkałem utrudnienia przy zakupie węzy. W sklepie ogrodniczym w którym do tej pory kupowałem węzę odmówiono mi jej sprzedaży. Powiedziano, że jedynie wtedy, gdy oddam wosk na wymianę ( oni mi zapłacą 10 zł/kg wosku a sprzedają węzę za 26zł). Ale problem jest tego typu, że ja cały wosk jaki do tej pory uzbierałem przerobiłem na świece, nie było tego dużo, ale obdzieliłem rodzinkę(a świeczki odlałem w rulonach po ręcznikach papierowych). No i mam pytanie właściwie do Pana Emila. Na stronie internetowej przedstawił pomysł pana Marka Wosia. Pomysł ciekawy, tylko nie wiem skąd wziąść formę, czy jest to węza dwustronna, czy jednostronna, no i brak opisu technologii (jaki długi włos na wałku, jakiej jest szerokości) bardzo prosiłbym o dodatkowe informacje.
pozdrawiam 1hieronim |
|