Autor Wiadomość
mily_marian
PostWysłany: Nie 0:32, 01 Lut 2009    Temat postu:

Młodej matki nie trzmamy długo najwyzej 10 dni. Matka n 5-6 dzien leci na gody weselne. a jak nie moznosci zapłodnienia to po25 dniach znosi jajeczka ale na trutnie. Jak chcemy przytrzymac matkie dłuzej jak 5 dni w lukuwce to trzeba jej dac z 5 pszczółek do towarzystwa i zeby ją karmiły.Pszczoły nie bendą ją karmic bo mają matkie na wolnosci i ta matka jak sie obleci i zacznie składac jajeczka to tą matkie w lokuwce benda chciały ja okłebic czyli zniszczyc. Pozdrawiam miły_marian
Grzegorz
PostWysłany: Sob 23:15, 31 Sty 2009    Temat postu:

miły-marian, jak długo możemy trzymać matki w lokówkach i czy w razie dłuższego pobytu należy podać im np. ciasto, pozdrawiam Grzegorz
mily_marian
PostWysłany: Śro 11:56, 28 Sty 2009    Temat postu:

Staraj się zeby matecznik raczej umieszczać w górnej czesci ramki chyba że rodzina jest śilna. Zazwyczaj jak jest odkład to jeszcze jest mało pszczół i jak jest matecznik w górze ramki pszczołom jest łatwiej go ogrzać. Jak już matka czerwi to dobrze ją poznakować i to opaletko z numerem wiemy ile matka ma lat i numer z jakiego jest ula. Bo jak się ma 2 do3 ula to się pamienta ale jak się ma parenascie to niestety nie spamientamy. Pozdrawiam miły_marian
filip
PostWysłany: Wto 19:12, 27 Sty 2009    Temat postu:

dzięki miły-marian, gospodaruję w 1/2 D, czy będzie błędem jak orzy dolnej dolnej beleczce ramki wytnę kawałek woszczyny i w tym miejscu na beleczce umieszczę podany matecznik w lokówce lub bez lokówki jak nie będę chciał znakować.
najczęściej przy dolnych i bocznych beleczkach odciągane są czasami mateczniki rojowe i tak sobie kombinuje że najprościej by było go tam umiejscowić, co szanowny kolega na to pozdrawiam filip
mily_marian
PostWysłany: Wto 15:55, 27 Sty 2009    Temat postu:

Jak sie mamateczniki i się ma osierocone rodziny pszczele to do takich rodzin daje się matecznik już na wygryzieniu. Bo trzeba pamientać ze jak się osieroci rodzine to pszczoły po szesciu godzinach zakładaja na najstarszych larwach mateczniki aż i na jajeczkach. Ale jak po 3 godz. podamy zasklepiony matecznik przykleimy w jakieś szparce woszczyzny to juz pszczoły niechentnie zakładają mateczniki ale pszczela mania jest ze 1 to zamało ale jak z podanego matecznika wygryzie się matka to zazwyczaj daje rozkaz niszczenia załozonych mateczników. Ale powygryzieniu sie matki po 3 dniach trzeba sprawdzić czy nie został jakis mateczniki jego zerwać pszczoły zrywaja z boku matecznika po prostu wygryzaja dziure i wywalają larwe. Jak jest pogoda to na 10 dzień juz są jajeczka i jeszcze jak jaskółka nie napotka matki w locie ale to się zdaeza bardzo żadko. Pozdrawiam miły_marian
filip
PostWysłany: Wto 8:37, 27 Sty 2009    Temat postu:

miły _marian dzięki za odpowiedź ale jak pisałem /gość/ nigdy nie zajmowałem się wychowem matek, teorii sporo ale praktyki zero, w związku z tym proszę o jeszcze: jak praktycznie i skutecznie poddać mateczniki do rodzin z których zabrane są matki,
mily_marian
PostWysłany: Pon 20:20, 26 Sty 2009    Temat postu:

Jak wiemy wychów matek na wlasne potrzeby odbywa się juz w ciepłe dni i lokówka jest dość duza zeby jak matka się wygryzie to mogła sie obrucić i ja poprostu wbijam pod matecznik niekiedy uszkadzam pare larw ale matka jest ważniejsza od larwy pszczelej.Jak wiemy matka wygryza się w 8 dniu od zasklepienia i ja 2 dni przed wygryzieniem zakładam lokuwki bo trzeba mieć wiencej luzu miendzy ramkamy ajest czerw i trzeba go ogrzać a tu jest troche luki miendzy ramkamy dlatego przymykam jeszcze wylotek zeby było cieplej w rodzinie. Jak matka się wygryzie to pszczoły je karmią . Ale trzeba wszystkie mateczniki dac do lokuwki bo jak 1 zostawimy to mogą nie karmic reszte co są w lokuwkach. Pozdrawiam miły_marian
Gość
PostWysłany: Nie 20:29, 25 Sty 2009    Temat postu:

mily_marian dotychczas korzystałem przy wymianie matek z zakupu nieunasiennionych lub unasiennionych, w tym roku mam zamiar sam sobie wyhodować matki podobnym sposobem jak opisałeś , mam tylko jedno pytanie z tymi lokówkami czy umieszczasz je na plastrze z matecznikiem jeżeli tak to jak je mocujesz, czy to inaczej robisz, bąć łaskaw trochę szerzej opisać pozdrawiam
Grzegorz
PostWysłany: Pią 20:18, 23 Sty 2009    Temat postu:

Panie Marianie dziękuję za odpowiedż w której pan przedstawił sposób na typowy odkład + pare ciekawych szczegułów które się napewno przydadzą, jednak chciałbym otrzymać odpowiedż na pytanie związane z wycofaniem matki bowiem ten sposób nie osłabi rodziny która może być wykożystana na pożytki (w mojej jeszcze skromnej pasiece) i podobno w silnej rodzinie gdzie pszczoły się nie mieszczą a karmicielek jest bardzo dużo-przyszłe matki są lepsze.
Zachęcam do tego tematu, bowiem jest on bardzo ważny.
Czymże było by prowadzenie pasieki bez wychowu matek.
mily_marian
PostWysłany: Czw 17:50, 22 Sty 2009    Temat postu:

Grzesiu ja to robie troche inaczej. A mianowicie w połowie kwietnia daje krate a nad nią z 3 do 4 ramek czerwiui po 8 dniach biore 1 albo 2 ramki czerwiu bo już jest czerw na kturym nie założą mateczników. Po prostu robie odkład a raczej sypaniec bo z inych jeszcze rodzin daje ramki ajeszcze z inych strzasam pszczołyi daje jeszcze ramkie ale tylko z jajeczkamy z najlepszj rodziny. Uprzednio na 4 dni podaje dziewiczy susz zeby wyczysciły i matka zaczerwiła.Do tego sypanca daje jwszcze 2 ramki osłonowe i po 3 godzinach odstawiam na na stałe miejsce zeby nie rabowali pokarmu bo w tym odkładzie jest tylko młoda pszczoła niema strażniczek jeszcze podaje na spodku wode do roscienczania pokarmu. Mam pewnosc ze założą na jajeczkach mateczniki bo juz na starym czerwiu nie maja szans tylko na jajeczkach i po14 dobach izoluje mateczniki po prostu daje lokuwki. Matki siewygryzo i są karmione, W zaleznosci ile założą mateczników ratunkowych tyle jeszcze robię dalszych odkładów i podaje im matki kture sie wygryzły. I po 10 dniach zaglondam czy juz są jajeczka. Pozdrawiam miły_marian
Grzegorz
PostWysłany: Śro 14:07, 21 Sty 2009    Temat postu: Zabrać matkę i co dalej ?

Witam.
Chcę w tym roku sam wychodować matki i to na początek najprostrzą metodą to znaczy z mateczników ratunkowych. Tak więc w silnej rodzinie pod koniec kwietnia zabiorę matke a pytanie brzmi następująco: kiedy z powrotem mam matkę wpuścić do ula a kiedy założeć izolatory na mateczniki i w jakich warunkach matke poza ulem przetrzymywać ?
Dziękuję i pozdrawiam.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group