Autor |
Wiadomość |
Jerzy |
Wysłany: Śro 17:35, 22 Kwi 2009 Temat postu: Poczatki ... |
|
Doceniam inne fora i to, co na nich mozna wyczytac, jednakze to Forum - bez obrazy dla pozostalych przewyzsza wszystkie inne i jest wprost bezcenne dla poczatkujacego pszczelarza, zwlaszcza gdy chcialby zaczac od samodzielnego wykonania niezbednego sprzetu.
Owszem, podaja to i inne fora, ale tutaj jest to wzorowo usystematyzowane, nie ma takiego 'mentliku', co na starcie jest bardzo wazne.
Ale nie oznacza to, ze nalezaloby zlekcewazyc jakiekolwiek inne zrodla, a zwlaszcza literature fachowa i takiez publikacje.
I rzeczywoscie przydaje sie wymiana doswiadczen, a takze przynaleznosc do lokalnego kola pszczelarskiego, gdzie najlatwiej jest nawiazac praktyczne kontakty. |
|
|
gucio |
Wysłany: Pon 17:34, 20 Kwi 2009 Temat postu: - |
|
a ja zapraszam na stronę i forum. Link do niej jest podany z odstępami ze względu na zakaz dodawania linków.
www
pasiekamichalow
republika
pl
Wszystko razem pisane. Zapraszam. |
|
|
Bonsai |
Wysłany: Pią 15:42, 17 Kwi 2009 Temat postu: |
|
Witam...
Ja też poooowooooli przygotowuję się do założenia własnej pasieki. Na razie uzbrajam się w niezbędną wiedzę, ale mam nadzieję, że za jakieś 2-3 lata [jak w końcu będę miała własny, wymarzony kawałek ziemi] będę już miała własne pszczoły .
Swoją drogą właśnie odkryłam to forum i chyba będę musiała się tutaj zadomowić |
|
|
mily_marian |
Wysłany: Pon 23:01, 08 Wrz 2008 Temat postu: |
|
Radziłbym żebyś zapisał się do koła pszczelarskiedo w twojej miejscowosci tam wszystkiego się dowiesz i zapoznasz miłych kolegów pszczelarzy. Bendziesz miał lekarstwa i matki pszczele za darmo najpierw musisz zapłacic a potem koło ci zwraca gotówkie. Pozdrawiam miły_marian |
|
|
kociamber |
Wysłany: Pon 22:21, 08 Wrz 2008 Temat postu: czytam i podziwiam |
|
Czytam i podziwiam, bo dopiero przestałem marzyć, a przyjąłem cel - po prostu zacząłem od zakupu dwu zasiedlonych uli typu warszawski poszerzany, a gość, który mi te ule z pszczołami sprzedał, pomógł mi znaleźć miejsce na pasieczysko na mojej działce i zapewnił przetrzymanie moich uli na swoim pasieczysku, do czasu zgromadzenia przeze mnie sprzętu, a przede wszystkim poznania słownictwa i zdobycia trochę wiedzy teoretycznej, (bo praktycznie nie widziałem ula z pszczołami wewnątrz). Myślę że czytając fora praktyków czegoś się dowiem więcej niż mogę wyczytać w "za mądrych"dla mnie (całkowicie zielonego w tym zagadnieniu) książkach. Pozdrawiam "starych wyjadaczy" (miodu też) jak i tych zielonych jak ja sam. |
|
|