Autor Wiadomość
mily_marian
PostWysłany: Sob 22:37, 20 Mar 2010    Temat postu:

Maciek troche przesadziłes 4 ramki to nawet na zime wystarcza na przezimowanie lepiej dać ramkie sudzu albo jak jest pozytek ramkie wezy. Pozdrawiam
Gość
PostWysłany: Pią 18:22, 05 Lut 2010    Temat postu:

ja zawsze przy odkładach daje 4 ramki pokarmu. niegdy nic nie wiadomo./
mily_marian
PostWysłany: Nie 20:24, 28 Cze 2009    Temat postu:

Jak kupujeswz odkład 5 ramkowy to powina być matka czerwiaca tegoroczna i 3 ramki czerwiu w każdym stadjum i 2 ramki osłonowe a w nich miód i pierzga. Ja sprzedaje takie odkłady za 150 zł Pozdrawiam miły_marian
haki99
PostWysłany: Sob 17:44, 27 Cze 2009    Temat postu:

Witam! Interesuje mnie jakie ramki powinny się znależć wodkładzie pięcioramkowym przy zakupie z unasiennioną matką u hodowcy[ile zczerwiem krytym,odkrytym z miodem].
mily_marian
PostWysłany: Pon 14:41, 28 Sty 2008    Temat postu:

Najgorsze sa jaskułki jak matka kopuluje z trutniem to wtedy jest wiekszy punkt i jaskułka ma wiencej pokarmu bo ma dwa osobniki do połkniecia. Pozdrawiam miły_marian
SKapiko
PostWysłany: Wto 11:23, 30 Sty 2007    Temat postu:

Nie tylko ptaki ale osa, szerszeń. Widziałem raz jak szerszeń atakował pszczoły w czasie lotu w końcu potraktowałem go klepką na muchy.
Mirek39
PostWysłany: Nie 21:41, 28 Sty 2007    Temat postu:

Raz mi też matka zgineła,została przyjęta a po 10 dniach jak robiłem przegląd już jej niebyło,być może że zgineła na locie godowym,a czy ptaki mogą złapać taką matke w locie? bo słyszałem że tak.
SKapiko
PostWysłany: Nie 18:04, 28 Sty 2007    Temat postu:

W zeszłym roku miałem taki problem, że poddałem matkę nieunasienioną do odkładu, matkę pszczoły przyjeły lecz w czasie lotu godowego na wylotku ją okłębiły, matka została uratowana lecz podjeła czerwienie na trutnia, wymieniłem ją na matkę insyminowaną, zaczerwiła 3 ramki i ją wymieniły. W czasie ociepleń będąc w pasiece znalazłem przed tym ulem wyżuconą matkę, nie wiem czy to ta matka którą poddałem czy znowu wymieniły sobie na nową ( nie miała opalitki i była zasuszona)
Mirek39
PostWysłany: Nie 17:02, 28 Sty 2007    Temat postu:

Tak,ztym się zgadzam.A nieunasienioną można wpuścić po 3 godz?
EmilM
PostWysłany: Nie 11:45, 28 Sty 2007    Temat postu:

Tak - po 9-tym dniu osierocenia jest to możliwe takie podkładanie nieunasienionej matki, ale policz za ile dni zacznie ci czerwić ta młoda matka.Czy nie jest ta za długi okres ????
Mirek39
PostWysłany: Sob 21:22, 27 Sty 2007    Temat postu:

Poddawałem w 2005r nieunasienione do starych rodzin i się udało.Dzięki za odpowiedz,i mam pytanie w temacie; matki???
EmilM
PostWysłany: Sob 21:01, 27 Sty 2007    Temat postu:

]Czy przy wymianie matki na młodą unasienioną,postępujemy tak samo jak przy nieunasienej tzn.że niemoże być czerwiu odkrytego?[/quote]


Mirek39 - Najlepiej poddawać unasienioną. Matke nieunasienioną poddaj tylko do odkładów. Z nieunasienioną może wyjść rój gdy poleci się unasienić.
SKapiko
PostWysłany: Sob 19:51, 27 Sty 2007    Temat postu:

Ja matki poddaję w momencie gdy pszczoły zaczynają się mrowić na ulu (szukać starej matki ) tj. około 3 godziny po zabraniu starej matki, klateczkę odblokowuję na 3 dzień po podłorzeniu matki.
Mirek39
PostWysłany: Pią 22:16, 26 Sty 2007    Temat postu:

Czy przy wymianie matki na młodą unasienioną,postępujemy tak samo jak przy nieunasienej tzn.że niemoże być czerwiu odkrytego?
oro54
PostWysłany: Pon 22:30, 27 Lis 2006    Temat postu:

stasiek12346 napisał:
najlepiej wymieniać matki co roku wtedy rójki prawie nie występoja ,chyba że z winy pszczelarza.

Witam!
Brak ekonomicznego uzasadnienia.
Poddając matkę np. w lipcu 2006r. to jej wymiana powinna nastąpić około lipca 2008r. Przyjmuje się, że dobra matka w całym swoim życiu składa 500-600 tys. jajeczek. Poddając matkę w lipcu 2006r.- tego roku nie liczymy. W 2007 dobra matka intensywnie eksploatowana złoży około 200 tys. jajeczek, w 2008r. złoży następne 200 tys. jajeczek i na sezon 2009 może, ale nie musi prawidłowo przygotować rodzinę do pożyku. Dlatego powinno się się ją wymienić z końcem sezonu 2008.
Co do rójek to starzy pszczelarze, u nas, twierdzili, że 20% to wina genów matki, drugie 20 % to wina układu pogody, a 60 % to wina pszczelarza.
> pszczoły rojem uciekają, gdy pszczelarza dosyć mają<
Z poważaniem oro54

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group